Wiele osób marzy o urlopie czy nawet weekendzie w Hiszpanii, we Włoszech, czy w innym pięknym zakątku Europy. Jednak sam fakt, że trzeba tam polecieć samolotem, paraliżuje wszystkie myśli i działania. To nieprzyjemne uczucie to nic innego jak awiofobia.
Oferowane przez przewoźników tanie loty, bardzo atrakcyjne, krótkie czasy przelotów kuszą, ale nijak nie można nacisnąć opcji „akceptuj”. Czy naprawdę nie da się przezwyciężyć strachu i zamiast dwóch dni jazdy samochodem do Barcelony, dolecieć tam samolotem w ciągu niespełna trzech godzin? Odpowiedź jest prosta, a pytanie wydaje się być jednak irracjonalne. Oczywiście, strach można i trzeba przezwyciężyć. Codziennie, na świecie odbywają się tysiące, a może nawet dziesiątki tysięcy lotów. W Europie chociażby loty wizz air są tak popularne, że wiele osób korzysta z nich „dolatując” nawet do pracy. Statystycy twierdzą, że co 4 sekundy startuje gdzieś samolot. I co? I wszystko jest w porządku. Prawdopodobieństwo katastrofy lotniczej jest wielokrotnie mniejsze niż wypadku samochodowego. Powszechnie wiadomo, że lotnictwo jest najbezpieczniejszą formą transportu na świecie.
Jak więc przezwyciężyć strach i komfortowo wyruszyć w podróż samolotem? Przede wszystkim należy oswoić się z tematem. Warto spędzić trochę czasu na lotnisku i po prostu popatrzeć. Jeden samolot startuje, inny ląduje. Pasażerowie wsiadają i wysiadają cali, zdrowi i zadowoleni. Po jakimś czasie obserwowania lotniskowych wydarzeń, dopada człowieka nuda, a to pierwszy znak, że dostrzega się zwykłą, „samolotową” rutynę.
W internecie można znaleźć informacje na temat specjalnych warsztatów terapeutycznych, które również pomagają uporać się awiofobią i ci, którzy nie radzą sobie sami w tym temacie, mogą skorzystać z takich zajęć. Jednak w większości przypadków, trzeba po prostu podjąć męską decyzję. Najlepiej zaplanować weekend lub krótki chociaż urlop w wymarzonym zakątku Europy, wybrać dogodną ofertę tanich linii lotniczych, na przykład Wizzair, spakować się i wyruszyć w podróż.
Przed samym wylotem warto zrezygnować z napojów energetycznych i kawy, bo one mogą potęgować lęk. Herbatka uspokajająca będzie najlepsza w takim momencie. Trzeba pozbyć się myśli katastroficznych, a zamiast tego zająć głowę planowaniem pobytu w wymarzonym miejscu. Po wejściu na pokład samolotu dobrze jest zająć się czymś, tak by odwrócić uwagę od tego co dzieje się wokół. Ulubiona muzyka, dobry film oglądany na laptopie skutecznie skierują myśli w innym kierunku. Loty na trasach europejskich nie trwają dłużej niż dwie, trzy godziny. Często więc, tuż po obejrzeniu filmu, samolot ląduje i można rozpocząć wymarzony urlop. Wówczas każdy, kto wymyślił sobie nie wiadomo co, może być dymny, że pokonał irracjonalny lęk przed lataniem. Kolejny lot nie będzie już tak straszny. Po kilku takich doświadczeniach zaczyna się odczuwać przyjemność z tej wygodnej formy podróżowania jaką jest latanie.
